niedziela, 1 grudnia 2013

Trzecie dziecko?

Czasem jak dzieci śpią lub słodko się bawią , lub w chwili miłego bycia z mężem przychodzi mi do głowy pomysł - a możne trzecie - tak marze o chłopcu...
jakoś damy radę , jakoś to będzie  (:  tak za pół roku możne co ?

ale jak przychodzi kolejna nieprzespana noc a matka przykleja sie do piżamy na pół dnia i nawet przestaje ją obchodzić że listonosz patrzy na nią dziwnie , bo spodnie na lewą stronę zakładała po ciemku by dziecka nie obudzić a bluzka przemokła cyckowym mlekiem , kiedy matka myli dni tygodnia , miesiące i generalnie zastanawia sie czy zaczął sie nowy rok , kiedy matka zastanawia się czy wszystkie matki przestają nakładać odżywkę na włosy bo z długo to trwa, kiedy przypalasz nawet wode a szczytem jest dobroci jest ciepła kawa i nie odgrzewana w mikrofali ,    kiedy ciało juz dawno nie jest tym samym apetycznym i jędrnym ciałem tylko zyje własnym życiem i zmienia kształt w obłe ,  kiedy życie zamyka się do dylematu kasza czy kasza ? bo i tak nie zje... kiedy podniecać zaczyna siedzenie przed komputerem , kiedy w czasie drzemki dziecka patrzysz tempo w plamę na podłodze ale nie ruszasz sie by nie zaskrzypiał fotel ... kiedy.... tak wtedy zastanawiasz się czemu nie wybrałaś drogi szczupłej bezdzietnej Suki ?

i wystarczy jedno Mamo i już zapominasz o czym myślałaś bo uśmiech dziecka i ciepło jego ciałka cię przytłacza słodyczą oblepionego cukierka (:





9 komentarzy:

Miniowe Szczescie pisze...

My nadal nie wiemy. Na początku było ochocze TAK, teraz ochocze NIE,ale nadal nie wiemy. Moze jak chlopcy podrosna,bo ja bardzo chcialabym miec dziewczynke :)

Jkle pisze...

ja na razie czekam na to pierwsze, wyczekane i już w lekkim strachu jak to będzie :) a co mówić o planach na trojkę :D

Agnieszka Wleciał pisze...

Trzecie ? o nie moja dwójka mi wystarczy :)

Ps. W końcu udało mi się napisać jakiś komentarz u Ciebie :) Coś technicznie mi nie wychodziło :( Pozdrawiam

Magda pisze...

Trzecie...hm...ta mysl za mna chodzi jednoczesnie mnie przerazajac i uszczesliwiajac...hm..moze, poczekam na sezon na dziewczynki:-)
Pozdrawiam.

scy pisze...

Trzecie... tak - chętnie. Ale jak to będzie to nie wiem, bo na razie nawet drugiego na horyzoncie nie widać :)

Unknown pisze...

Hehe rozbawił mnie ten tekst- taki prawdziwy :) U nas drugie dziecko w drodze ale wątpię czy będzie trzecie, bo przy jednym czasami jest ciężko. A z płcią ciężko jest trafić ;)

Unknown pisze...

tak przy pierwszym wydaje sie to trudne,przy drugim perspektywa sie zmienia i 1 to luksus a jak bedzie przy trzecim ? zobaczymy albo nie bo różnie zycie płynie ...

Kobieta blogująca pisze...

Ładnie opisałaś...
Patrzę się tempo na plamę na podłodze, ale nie chce mi się wstać by ją zmyć, umyć. Po prostu siedzę.
Pozdrawiam :)
ps. będę zaglądać!

Anna z www.dziecioblog.blogspot.com pisze...

Dżizus! Nie pakuj się w trzecie kobieto! Odżywka do włosów się przeterminuje na bank, a listonosz ucieknie na inny rewir. Chociaż nie, oni mają mocne nerwy skoro nawet moje toporne piżamidła ich nie wystraszyły. Wedle państwa jesteście wyrobieni 2 młodych będzie robić na 2 emeryturki. Żeby jeszcze to trzecie miało opcję wyciągnięcia baterii jak pozostała 2 da Ci w kość, to można by jeszcze pomyśleć, ale tak... No chyba że by zaangażować trzeciego rodzica ;-)