środa, 6 listopada 2013

post na poważnie

Byli sobie przyjaciele z liceum , studiów ...  5 wspaniałych (:
później pojawiły się kobiety jako żony -  świat należał do nich ...
kariera , domy, samochody,,,
no bez przesady ale radzili sobie (:
przyszedł czas na dzieci ...
wszystkim rodziły się dziewczynki ... tylko jednemu urodziła sie chłopiec wiec wiadomo chodził dumny (:
no obraz sielanki ...

ale tu się zaczęło, jak to z dziećmi ciągle coś... a to nie chce jeść z cyca , cała wina poszła na matkę bo tak przeważnie bywa , że nie te brodawki, ze nie tak przystawia , że za mało pokarmu, itd,,, przeszła na sztuczne , swoje przepłakała ....
każde dziecko ma swoje tępo rozwoju, to wiemy wszyscy ale gdy chodzi o grupę to zaczynają sie porównania , bo dziewczynki już podnoszą głowę a On nie , bo już raczkują a On nie - nie no spokojnie - mówią wszyscy ALE wisi w powietrzu...
lekarze też uspokajali ze nadrobi ...

ale niestety tu wali się wszystko bo ktoś sie dopatrzył i zdiagnozował... Dystrofia Mięśniowa Duchenne’a ( zanik mięśni ) - Jest to bardzo szybko postępujący iciężki zanik mięśni, na który chorują głównie chłopcy. Choroba początkowo zajmuje mięśnie szkieletowe, dlatego dzieci mają problem z wchodzeniem po schodach, bieganiem i często się przewracają. Przerost mięsni łydek oraz przykurcze powodują, iż chód staje się kołyszący. Chłopcy mają problemy z wstawaniem z pozycji leżącej do siedzącej. Z wiekiem niestety objawy tej okropnej choroby pogłębiają się. Powstają dalsze przykurcze stawowe i zniekształca się kręgosłup. Około 10 tego roku życia chłopcy nie mogą samodzielnie wstawać oraz siadać, chód możliwy jest już tylko z pomocą. Niestety między 11 a 14 tym rokiem życia muszą korzystać z wózka inwalidzkiego. Jedyną skuteczną metodą walki z tą chorobą jest systematyczna rehabilitacja oraz podawanie dziecku sterydów, które jak udowodniono spowalniają postęp choroby.

dziś Mati ma 5 lat i na pierwszy rzut oka nic nie widać nawet jak wiesz ..
jest trochę mniej sprawny ale ,  rożne są dzieci...  jest cudny , wesoły, ciekawski czasem humorzasty , jak to dziecko ... 
mam nadzieje ze wymyślą lek , coś co zastopuje to cholerne choróbsko... 
bo innej wersji nie dopuszczam... bo NIe i już ...



Ostatnio poszliśmy zwiedzać  straż pożarną  (:
takie jedno z marzeń chłopięcych zaliczone ... 
na miarę moich możliwości..

 .














Brak komentarzy: