jeśli ktoś wypoczywa nad Bałtykiem i dziwi się Co to stoi w bluzie i długich spodniach w samo południe na plaży
to podpowiem mu...
to Angina Bałtycka - lepiej się nie zbliżać (:
plażing średnio udany , słońce niby jest , piasek , morze też - ale wieje jakby go gdzieś goniło...
no normalnie nie da się ustać...
parasole łamie, czapki zrywa ...
choć my Polacy twardzi jesteśmy wystawiamy różne części ciała byle opalić i się w pracy pochwalić...
i nie ważne czy mamy 15 czy już + 60 i zaczynamy wyglądać jak rodzynka ...
nawet dzieci do wody zaciągamy choć krzyczą nie z uciechy a z zimna...
no Barbados to nie jest...
ale my Polacy jesteśmy kuloodporni...
jest plażing , jest piwko więc damy radę...
choć głowy urywa i to nie z zachwytu
miłego wypoczynku
Pani Anginka życzy..
tak tak to z zazdrości oczywiście (;
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz