środa, 25 września 2013

jeszcze będzie przepięknie...

"jeszcze  będzie przepięknie 
Jeszcze będzie normalnie "

to hymn ostatnich dni...

nie było nas bo my mamy pod wiatr..
ale wychodzimy powoli na prostą...

Młoda dostała zapalenia w jamie ustnej co oznacza rany na w buzi i na języku, wiec jazda... nie mogła jeść, pić nawet smoczek był ał ał...
do tego ząbkowanie z katarem i kaszlem... wiec nocy brak...

starsza kaszel alergiczny , po nocach sie dusi..
ma jakieś jazdy histeryczne , zazdrościowe..
staram się znaleźć choć godzinę by być z nią tylko z nią...

do tego małżonowi po narkozie uruchomili mega ból głowy tak że prochy nie działają, ręce mu się trzęsą a w niedziele nie był w stanie wstać z łóżka...
chodzi teraz od lekarza do lekarza i szuka mądrego (:


ale jest już coraz lepiej... z każdym, choć jeszcze nie idealnie...

dla kontrastu parę uśmiechniętych fotek, bo bywa cudnie...






Brak komentarzy: