Zaczęło się 10 września pamiętnego roku 2009
mój Kwiatuszek urodził się 18,40 jej Hermenegilda 2 godziny później...
trafiłyśmy na jedną salę po...
ona matka 3 ego..
ja świeżynka...
zjednoczyło nas wspólny ból piersi, bezsilności bo personel traktował nas jak upośledzone, i zapach kapusty (:
niedługo mijają 4 lata jak się znamy...
koleżanki z porodówki..
nasze córki rosną
a may choć nie często ale się spotykamy
i to jest naprawdę miłe...
bo tamtego dnia narodziła się też nasza znajomość mam nadzieje na kolejne lata...
Lena - urodzinowa koleżanka...(:
Mama Lenki czaruje moją Gwiazdę....
Szaleństwa Andzi z Braćmi Lenki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz