środa, 22 maja 2013

Dzień Matki

U nas już za nami...
moje Dziubątko zaprosiło nas na występ pt "Koty"
oczywiście wszyscy byli kotami.. błysk fleszy i kamer , rodzice rozpływający się na widok swojego dziecka, bezcenne...
jestem dumna z A ze wystąpiła i co chwila nie ganiała do nas by się przytulic, nie płakała, generalnie super... czasem odpływała ale to jak sie okazało miało inny powód (to za chwile)










dzis już wiem że moje Dziubątko  miało gorączkę , i trzyma nas do dziś... ech Dzien Matki a teraz Matki do roboty... ):

Brak komentarzy: