miałam przygotowany prawie cały post ale wczoraj moje starsze Dziubątko miało kiepski dzien
DZIEŃ HISTERYCZKI
o wszystko i o nic, ale natężenie ogromne, aż puszczają wszystkie moje hamulce... nie wiem co robić jak tłumaczenie nie pomaga, pytania do niczego nie prowadzą , wyciągnięte ramiona matki są ignorowane więc opadają...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz