ja na antybiotyku
ojciec już na lekach
Andzia ma od paru dni mega focha i dostaje ataków histerii co chwila
Gwiazda nauczyła sie słow Nie... (: wiec wiadomo jak jest rozmaowa...
ale postanowiliśmy zrobić wyskok na spacer do dużego parku pt- Łazienki Królewskie, rurki, kaczki wiewiórki..
zaopatrzeni w orzechy chleb wózek, rowerek i picie udało nam się wyjść po histerii nr 100 trochę póżno czyli na zachód słonca ... też pieknie...
fajne są chwile rodzinnego szcześcia kiedy inne sprawy chowasz do szafy...
idziesz z mężem za rekę
dzieci beztrosko biegają i zachwycają się wszystkim...
to są te momęty kiedy wiesz po co to wszystko robisz...
dla kogo...
4 komentarze:
Jakie słodkie to ostatnie zdjęcie *-*
No ostatnie zdjęcie wymiata :)
Piekne te ostatnie zdjecie!
Nie będę oryginalna - ostatnie zdjęcie cudne!!!
U nas łazienki też na liście miejsc do odwiedzenia w tym roku - trochę kilometrów jest ale z małym berbeciem cudownie spędzić tam niedzielę
Prześlij komentarz