piątek, 19 kwietnia 2013

Tropical Island...  Nasza pierwsza wyprawa z Gwiazdą...
Drogo... ale warto...
szczególnie jak sie tam nocuje...
polecam nie popularne terminy , nie ma tłumów , a wieczorem jest spokój, mozna pływać całą noc, siedzieć na ganku z winkiem, i rozkoszować się krzykami pawi... (:
 my wybraliśmy sie po Wielkanocy a przed długim majowym spędem...
 Uwaga gorąco - w powoietrzu tak koło 30 stki, woda w dużych morzach koło 26 -28 - a dla dzieci cieplejsza wiec jak w wannie... też dla bobasów.... (:

Jedzenie do wyboru do koloru w rozmaitych barach i restauracjach, śniadanie w cenie noclegu full wypas...  polecam owoce mniam...

jak nie pływanie to może plac zabaw,  łódki, samochodziki albo spacer po lesie tropikalnym... a wieczorem możne na pokaz tańca- cyrkowe szoł (: , a możne lot balonem...
jest co robić choć dzieci ciągną głównie do wody...

dla dużych mega zjeżdżalnie - zawał murowany , albo coś dziwnego na wysokości...tez dla odważnych...

jest naprawdę fajnie, można  zapomnieć ze tom tylko gigantyczna hala na polu (:










Brak komentarzy: