to co mnie trzyma na górze - to ONE
i moja foto pasja
czasem jednak zapominam że kocham
i że kocham to nie puste słowo a czyny
w rutynie dnia
w nieprzespanej nocy
w chorobie
i pośpiechu
w samotności
w tłumie
moja starsza powiedziała ostatnio ze woli tatę bo on nie krzyczy na nią ciągle ...
i tu matce zakręciła się łza
i przytuliła córe i powiedziała że to że zmęczenia i bezsilności i obiecała że nie będzie...
i tak mija kolejny tydzień i matka choć czasem czerwona ze złości , bo córa nie słucha , ale nie krzyczy ...
oddychamy , zaciskamy zęby , i jest lepiej...
krzyk nic nie załatwia
nawet ataki histerii nie wyprowadzają mnie z równowagi
bo jak człowiek sie zapętli to później krzyk nic nie pomoże i co bić ?
bo tak właśnie mają bezsilni rodzice , ci co nie zatrzymają sie , nie zreflektują że nie tędy droga ... ze trzeba krok w tył i od początku ...
bo ta relacja jest najważniejsza ...
jak ją zniszczysz to ciężko odbudować ...
5 komentarzy:
wspaniałe zdjęcia
Oj tak krzyk nigdy nie pomaga, czy to w relacji rodzic-dziecko, czyt też na poziomie dorosły-dorosły.
Bardzo ładne zdjęcia, pasja jak najbardziej słuszna ;)
Witaj
Czasem wychodzę do łazienki i w myślach liczę do 10 ale walcze z tym swoim krzykiem.
Muszę powiedzieć,że jest już trochę lepiej ale dużo jeszcze pracy przede mną.
Fajny blog.
Pozdrawiam
czy te 3 wspaniałe damy sa twoje??Piekne zdjecia, jestem po wrażeniem :)
Prześlij komentarz